co pan chce przez to udowodnić bo nie bardzo wiem, z czego to wynika, że wkleja pan fragmenty umowy. przecież jak czegoś pan nie rozumie zapisach jakiejkolwiek umowy to chyba najprościej na świecie zadzwonić do nich albo skrobnąć maila
większość klientów nie ma problemów z poszczególnymi zapisami umów, a jak mają jakieś "ale" to po prostu zamiast coś sugerować, czy pogłębiać swoje wątpliwości - biorą za telefon i dzwonią do firmy i się pytają - no to chyba logiczne i sensowne
chyba, że to pana nie interesuje i tak pan pisze, żeby tylko pisać