niekonwencjonalne metody czasami są bardziej skuteczne -wszystko co jest prawnie dozwolone-oczywiście zaraz będą zarzucać szantaż korporacyjny
Skutecznie natrętny przyjaciel
Łk 11,5-13
Drzwi są już zamknięte i moje dzieci leżą ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie. Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje.
Przypowieść o natrętnej wdowie
Sędzia to człowiek egoistyczny, który nie ma bojaźni wobec Boga i nie liczy się z ludźmi. Dba on tylko o własną wygodę i jest niewrażliwy na potrzeby i prośby innych. Wdowa zaś nie ma już męża i nie posiada pieniędzy aby wynająć adwokata czy kogoś, kto mógłby wpłynąć na sędziego, aby zajął się jej sprawą.
Dlatego zdecydowała się krzyczeć i wołać aby sędzia wymierzył jej sprawiedliwość, aby obronił ją przed jej przeciwnikiem. Prawdopodobnie przeciwnik ten zagarnął ziemię, która do niej należała i pozbawił ją środków do życia. Ta kobieta zdawała sobie sprawę, że sędzia nie zajmie się jej problemem i dlatego przychodziła i domagała się aby sędzia wymierzył jej sprawiedliwość i obronił ją przed jej przeciwnikiem. Czyniła to wiele razy, naprzykrzając się sędziemu. Wreszcie znużony jej natręctwem pozytywnie rozpatrzył jej sprawę. Uczynił tak nie dlatego, że współczuł tej kobiecie ale żeby uwolnić się od jej natręctwa. To co skłoniło go do działania w obronie wdowy, to natarczywość jej próśb.