Przekonałeś mnie darku że "wcześniej czy później jakieś decyzje zapadną" - lepsze lub gorsze, więc nie ma co walczyć, jeździć, angażować się, protestować itd. Sprawa sama się wyjaśni przed wyborami 2027 lub po wyrobach. Super, dziekuje za kolejny pozytywny przekaz. Mam jeszcze czas i licze że troszke pożyje, gorzej z emerytami ale to już ich problem!!!!