A poprosimy, poprosimy. Muszę przyznać, że się mocno obawiałem, jak zobaczyłem te batoniki na sprzedaży, ale widać ktoś czuwa i jak się większe kąski pojawią to nie ma problemu z płynnością.
Sam bym też dokupił gdyby nie to, że i tak już mam mocno przeważoną e-muzykę w portfelu i dalej zwiększać zaangażowanie nie ma sensu.
A więc czekamy na większy ruch w interesie, już dwa lata jesteśmy na dnie spodka, więc coraz bardziej sprężyna napięta :)