Coz, roznice biora sie stąd że Ty wierzysz że masz w garści złote jajo a ja Ci mówie że, owszem, to jest jajo ale zgnite.
Odpowiedz mi na jedno pytanie:
Poprzednia zainteresowana kupnem firma przeprowadziła cały proces due intelligence i trwał on 3 miesiące. Teraz zaś twierdzicie że sferanet ot tak próbuje zwiekszyć kapitał zakładowy bo ma już chętnego na akcje...
- jaka firma wyda 5 182 500 (ukłon w Twoją stronę - 3.455.000 akcji * 1.5) na przejecie podmiotu którego badania nie przeprowadziła - w ciemno.
Powyższe świadczy o tym iż sfn jest pod ścianą i rozpaczliwie szuka inwestora. Co za tym idzie nawet jesli znaidzie to akcje pójdą po najniższej możliwej cenie, tj. nominalnej. Bo każda normalna firma widzi różnicę między wydaniem 5 182 500 a wydaniem 3 455 000 a jakoś bicia się o sfn zwyczajnie nie widać.
Jak widzisz mój punkt widzenia jest całkowicie po drugiej stronie od Waszego hurraoptymistycznego podejscia. I mniejsza z tym że mam rację, szkoda że Wy później będziecie musieli sobie i rodzinie jakoś wytłumaczyć swoją nietrafioną inwestycję.
Powodzenia, jak zawsze czas i rynek pokaże kto z nas miał rację.