Cieszy mnie bardzo, że pojawili sie nowi frustraci w naszym zepole. Może i nie grzeszą inteligencją i finezją w naganianiu na spadki, ale ważne że napływają, bo znaczy to, że smarujemy narty i lecimy mocno w górę, a wiadomo jak to spóźnione gołodupce - chcą jeszcze dobrać po 0,70zł przed rajdem.
Ten jeden nowy niedorozwój jest genialny, beka non-stop z niego! :D
Prowokuj prowokuj, bo ci po premii pojadą :D
Wolałam stary sqad - gienek, pasza1, demot, e-Kiosk - no ale cóż.... przychodzi piekny czas na EKS, to i frustratów przybywa. Trudno, trzeba zdzierżyć spoźnionych przegrańców :)