"Nie potrzebujemy lepszego rynku, żeby pokazać zdecydowanie lepszy wynik" - kluczowe zdanie.
Oznacza to, że jeżeli proces produkcyjny w Krakowie zostanie zoptymalizowany to spółka będzie konkurencyjna cenowo nawet w stosunku do ruskiej stali.
Niestety, problemy z Krakowem nie napawają optymizmem odnośnie Siemianowic. Uruchomienie zakładu w 1Q25 jest mało prawdopodobne. Może 2Q a raczej 3Q a pełne zdolności produkcyjne to kolejne 12 m-cy.
Tak czy inaczej, na dobre wyniki w tym roku nie ma szans. Każdy kolejny kwartał powinien być lepszy pod względem operacyjnym ale nie przełoży się to na ekstra zyski. Niestety ruska stal jak ruskie nawozy psują rynek a UE udaje, że nie jest to finansowanie ruskiego agresora.
O aspektach klimatycznych było tu pisane wiele razy. Jak myśliciele z UE uzasadnią transport stali przez tysiące kilometrów statkami spalającymi po 200 ton paliwa dziennie ? Pewnie ta emisja CO2 nie jest uwzględniona w ich excelach więc jej nie ma :DD