po waszych wpisach widać że raczej pali się zad i za wszelką cenę chcą przekonać czytających że znowu cena wróci i że będzie kiszonka oraz sporo sytuacji do kupna taniej.. to widać gołym okiem i trochę mnie to martwi bo tak cichutko liczę że cena wróci i dostaniemy jeszcze trochę czasu na zakupy bo teraz nie mogę się potankować na tyle na ile bym chciał.
Taka moja ocena sytuacji, miejmy nadzieję że się mylę i że to jeszcze nie opuści tych poziomów cenowych