dla mnie wygląda to trochę "nie bardzo" nie ma strony popytowej a są tylko blokady wystawione na podaży, i o d czasu do czasu ktoś taką blokadę łamie w całości ale nie pojawiają się nowe zlecenia popytu/ jak dla mnie to na siłe ktoś próbuje wywołać wzrost.
chociaż z drugiej strony rynek już się zdołał oswoić z "kryzysem"