~Jełop, proszę nie kompromituj się. To tak nie działa, powinieneś znać podstawy. Miłek nie może sam ogłosić ani skupu, ani dywidendy. Najpierw musi być raport za 2025 rok, zarząd na tej podstawie może zaproponować jaką część z zysku przeznaczyć na skup akcji lub dywidendę. Rekomendacja zarządu musi być zaakceptowana przez WZA. Miłek może co najwyżej powtórzyć, to co już mówił wielokrotnie, że przeznaczy od 25 do 50% zysku z 2025 roku na dywidende lub skup akcji. To już wszyscy wiedzą i przyjeli to do wiadomości, ale to bardzo ogólna informacja. To teraz sobie policz: nawet jeśli CCC zarobi w 2025 roku 600 mln zł (optymistyczna wersja), nawet jeśli przeznaczy z tego 300 mln zł na skup lub dywidendę, to w maksymalnie optymistycznej wersji wychodzi 3,9 zł na akcję. Myślisz, że to spowoduje wzrost kursu? Poza tym równie dobrze może okazać sie, że na dywidendę lub skup zostanie przeznaczne nie 300 mln, a 100 mln zł.
Jeśli plany ekspansji roztaczane przez Miłka się zrealizują, to może za rok 2027, dywidenda będzie znacząca - moze nawet 15 zł na akcję. Ale to na razie tylko patykiem na wodzie pisane.
Póki co, jedyne co może wybic kurs w górę, to wyniki lepsze od konsensusu, przejęcie MKRI, satysfakcjonujący sposób raportowania, a za tym może pójść zwiekszone zainteresowane TFI i OFE. To z kolei powinno wynieść kurs w góre na tyle, że shorty zaczną zamykać pozycję. Szanse na short squeeze są minimalne, ale stopniowe schodzenie z krótkich pozycji jest prawdopodobne, a wręcz pewne w dłuższym horyzoncie. Istotne jest przy jakim poziomie kursu będzie to miało miejsce.