Szanowny *akcjonariuszu*.
Zapisujesz się na imprezę pod tytułem "mniejszościowy" wiedząc zupełnie świadomie, że jako mniejszościowy z drobnym pakietem nic nie możesz oprócz patrzenia się na wykres notowań i teraz biadolisz.
Jeśli chcesz aby twoja rola miała jakiekolwiek znaczenie, to zwiększ swój udział do poziomu, który ma realny wpływ na spółkę. W innym wypadku to świadomie sam się degradujesz do roli jakiegoś statysty, który w najlepszym wypadku może taniej kupić i drożej sprzedać. Poza tym twoja rola nie ma żadnego znaczenia i jesteś zwykłym planktonem.
Ja też się zapisałem do planktonu, taniej kupiłem i drożej sprzedałem i tyle i do głowy by mi nie przyszło teraz skamleć na forum jaki to jest uciśniony los mniejszościowego udziałowca.
Wskaż rynki gdzie mniejszościowiec ma jakiekolwiek znaczenie. Śledzę to forum już blisko 2 lata i jakieś 80% udzielających się tutaj anonimów nie ma żadnego pojęcia GPW w PL, obowiązujących przepisach, nie wspominając nawet o znajomości branży i realnej pozycji spółki na rynku. Większość z udzielających się to jakieś zwykłe marudy - grażyna pozwoliła zainwestować 10 tysi bo myślała, że będzie el dorado. Ilu z was brało w ogóle udział w walnym?
Szanujcie się ludzie bo to aż przykro się czyta jak sami wchodzicie w coś czym tak naprawdę nawet realnie się nie interesujecie i nagle się kilku obudziło jak już dawno zgaszone światło i sprzątają po imprezie. jak zwykle w takich sytuacjach, biadolą największe nieogary z ulicy, która wpada z działaniami jak już dawno jest po zawodach przy okazji śpiewając hyymny o uciśnionych i szukając winy wszędzie tylko nie we własnych świadomych działaniach. Janusze i grażyny polskiego "gie pe wu".