Olu, pozwolisz, że nie podam gotowej listy - choć zapewniam, że radia bez polityki istnieją. Spróbuj sama poszukać. Po odstawieniu informacyjnej papki serwowanej przez tzw. „opiniotwórcze” w ramach detoxu wręcz wskazany jest trening poszukiwania informacji i samodzielnego myślenia.
A jeśli Ci się nie uda, to zawsze są jeszcze odtwarzacze i własne playlisty. Słuchanie radia nie jest obowiązkowe.
Oczywiście, że można się całkiem odizolować, jeśli się chce, choć nie trzeba, bo nawet bez izolowania można decydować o ilości i formie odbieranych informacji.