Ja pracuję w korporacjach od wielu lat, napisałem co myślę o dywidendzie i to wszystko, żyję z zarobionych pieniędzy, a akcje to drobna zabawa, mam w nich kilkaset tysięcy i jest raz lepiej a raz gorzej jak to na akcjach, traktuję je jako "longterm growth" czyli długo terminowo, leżą sobie i czekają na dobry moment, na forum jest raz na kilka miesięcy, bez emocji.