Forum Giełda +Dodaj wątek
Opublikowano przy kursie:  6,01 zł , zmiana od tamtej pory: 0,00%

Re: DYWIDENDA

Zgłoś do moderatora
„Państwo w państwie: Gdy wybory są tylko spektaklem dla tłumu”Wybory prezydenckie w Polsce przebiegały w napięciu, jakiego nie pamiętano od dekad. Kampania była brutalna, media rozszarpywały kandydatów na strzępy, ale on — niby kandydat bez układów — dotarł do drugiej tury.I wtedy zaczęło się coś dziwnego. Nagły wzrost poparcia, tysiące wolontariuszy, masowe udostępnianie jego wystąpień. Ludzie czuli, że nadszedł ich czas.W drugiej turze wygrał — nieznacznie, ale zdecydowanie. Mówiono: „to nowy rozdział dla Polski”. Sam prezydent, jeszcze w wieczór wyborczy, powiedział do kamer:— Teraz albo nigdy. Naprawimy ten kraj. Odbijemy go z rąk tych, którzy go rozkradali po cichu. Polska musi odzyskać suwerenność.W Pałacu Prezydenckim czuł euforię i niepokój. Był pierwszy dzień jego urzędowania, gdy na biurku zadzwonił telefon, którego nikt nie znał i którego nie miał prawa tam być. Bez numeru. Bez opisu.— Monsieur le Président… — głos z wyraźnym francuskim akcentem zabrzmiał jakby zza ściany. — Gratulujemy. Oglądaliśmy wszystko. Czas, by poznał pan prawdziwe reguły tej gry.— Kim pan jest? — spytał prezydent, ściszając głos.— Powiedzmy, że jesteśmy strukturą, która istnieje niezależnie od państw. Nadzorujemy porządek rzeczy. Polska to element większej układanki. Nazywa się pan Prezydentem — ale nie jest pan właścicielem tej planszy.Na ekranie jego służbowego komputera zaczęły pojawiać się dokumenty — poufne plany inwestycyjne, umowy sprzed dekad, mapy rozkładu infrastruktury kontrolnej, podpisane przez instytucje, których nazw nie znał nikt — może poza historykami masonerii.— To jakiś żart?! — wyszeptał, oszołomiony.— Nie. To przypomnienie. Polska ma wyznaczoną rolę. Ludność — ograniczona. Produkcja — kontrolowana. Autonomia — pozorna. Pan ma dbać o to, by ludzie wierzyli w demokrację. Ale kierunek został już ustalony.Prezydent próbował zwołać spotkanie z szefem służb. Jego doradcy byli chłodni. Jeden z generałów powiedział tylko:— Panie Prezydencie, proszę nie próbować zmieniać rzeczy, których nie rozumie nawet CIA.Po kilku dniach podpisał pierwsze ustawy. Nie były jego. Zmiany w edukacji. Sieci energetyczne. Migracja. Cyfryzacja obywateli.Telefon dzwonił nadal. Co trzy dni. Zawsze o 11:11.Czasem miał wrażenie, że głos po drugiej stronie nawet nie był ludzki. I że cały jego kraj, tak ukochany i wywalczony, był jedynie węzłem — na kablu przebiegającym przez Paryż, Brukselę, Tel Awiw i Genewę.

Treści na Forum Bankier.pl (Forum) publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją.

Bonnier Business (Polska) Sp.z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl artykułów 12 i 15 Rozporządzenia MAR (market abuse regulation). Złamanie zakazu manipulacji jest zagrożone odpowiedzialnością karną.

Zamieszczanie na Forum propozycji konkretnych decyzji inwestycyjnych w odniesieniu do instrumentu finansowego może stanowić rekomendację w rozumieniu przepisów Rozporządzenia MAR. Sporządzanie i rozpowszechnianie rekomendacji bez zachowania wymogów prawnych podlega odpowiedzialności administracyjnej.

Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.

[x]
ELEKTRIM -11,88% 6,01 2008-01-10 16:29:47
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.