no ale marysia nie widzi różnicy między takim kredytem a zobowiązaniami wobec PGNiG, gdzie odsetki były na prawie lichwiarskim poziomie, albo między zobowiązaniami wobec ARP, gdzie trzeba byłoby zlikwidować linie produkcyjne. pokaż mi dużą firmę, która nie ma zobowiązań wobec banków, to akurat jest normalne jeśli jest na poziomie nie zagrażającym bezpieczeństwu finansowemu, a trzeba dodać, że jeden z kredytów poręczany był przez GK