dobre pytanie. Odpowiedź brzmi: jest tyle warta ile ktoś jest w stanie za nią zapłacić :)
a tutaj widać że nie płacą zbyt wiele, a do tego osiągamy kolejne minima.
Niestety spodziewam się tutaj najgorszego - likwidacja. A to dla mnie sytuacja w której musiałbym się pożegnać z dość dużą jak dla mnie kwotą :(
dużo złych rzeczy już tu się wydarzyło - zabranie licencji na NC, zbywanie akcji, przeniesienie siedziby spółki do mieszkania w bloku... itp.
Najgorsze jest to, że zarząd nie ma pomysłu na działalność. Gdyby jeszcze spółka była na GPW to może ktoś chciałby ją łyknąć po niskich kosztach i w ten sposób się upublicznić, ale NC raczej nie sprzyja takim rozwiązaniom. (mało atrakcyjny argument).
Dlatego mam cichą nadzieję, że może przejęcie przez Akcjonariusza = Taxus Fund. Tylko tutaj zadaję sobie pytanie, w jakim celu, co by Taxus tym zyskał ? W raporcie za IIIQ w nieruchomościach ponad 600 tys., ( z tego co pamiętam sprzedali jakąś nieruchomość za 300 tys w IV Q) należności krótkoterminowe 1,2 mln w pasywach - zobowiązania krótkoterminowe na poziomie 360 tys w tym tylko 54 tys w kredytach. Nie wygląda to źle. Tylko brak zysku z działalności i ze sprzedaży.