Moja hipoteza że nie ma mitycznego pod 5% akcjonariusza tylko duża ilość bardzo drobnych rozproszonych z dawnych czasów, ilości po 50 , 100 szt. Kiedyś 500 , 1000. Zakupy w cenie ok. 10 zł za akcję wtedy, dziś 100 zł. Trzymali tyle lat, kwoty niewielkie nie cięli jednak strat więc czekają spokojnie na na cenę godziwą. Mogę jednak się mylić. Też dostałem list zastanawiam się nad odpisaniem.