Dołki to 2,17 w grudniu i 1,73 w październiku. Po wzroście na 6,08 zjechaliśmy na razie na 2,73. A że wyszło na to, że nic się w kwestii odszkodowania nie zmieniło, to teoretycznie pole do zjazdu jeszcze jest. Ale gdzie będziemy np. na koniec lutego i marca, to wie tylko ..... wielki inwestor Livermore, on może wpływać na kurs