Ulica przy górnych poziomach (ok 5 zł) na takich zawieruchach nie kupuje. Ci bardziej odważni wśród drobnicy kupują na zwale łapiąc spadający nóż i duzi świadomi inwestorzy. Bardzo duży obrót na fixingach końcowych (tak jak np. w czwartek) może świadczyć o przerzucaniu papierów pomiędzy portfelami w ramach np. jakiegoś funduszu. Bez wpływu na cenę można zrobić to tylko na fixingu (kupno i sprzedaż wystawione po tej samej cenie co jest zgodne z algorytmem fixingu gdzie pierwszy priorytet ma jak najmniejsze odchylenie ceny w stosunku do ostatniego trejda z sesji a drugim priorytetem jest najwyższy możliwy obrót). Raczej nie widzę tutaj ubierania ulicy. Ulica w tym szalonym czasie trzymała się z dala od giełdy jeśli chodzi o stronę popytową. Była obecna raczej po stronie podażowej.