I mi wygląda to tak, że możliwe, że:
- Sunexowi wizjonerzy od wodoru wpadli na pomysł, że skoro Sunex ma ostatnio problemy finansowe z podstawową działalnością, to może poszukać nowych źródeł przychodów w turystyce/hotelarstwie? Skoro nadarza sie po sąsiedzku okazja na dywersyfikację biznesową - czemu nie?
- transakcją zajmuje się jedna ze spółek z grupy, nie główny Sunex S.A.
- chodzi może też o zarządzanie ryzykiem, prowadzenie działalności hotelowej obok głównego biznesu produkcyjnego
- a sformułowanie o "sprawdzeniu firmy" przez radnych ma sens: przy stratach Sunex i historii z poprzednim inwestorem przy tej nieruchomości, gmina powinna być bardzo ostrożna.