doradca inwestycyjny z bankierka. Gdybym zaczynał swoją przygodę to może i bym uwierzył w takie bajki. Brakowało mi bardzo mało aby wyjść na 0 jednak przez zagrywkę zarządu (nie pierwszą) wyrzuciłem na stracie. Chłopie ja siedziałem na tym papierze od 4 lat i wszystkie raporty czytałem także kity możesz innym wciskać. Wiele razy było, że ludzie liczyli na ładny zysk na koniec roku ale zawsze jakieś zdarzenia raport psuły. A w ilu raportach covid był przyczyną strat. Później były inwestycje w park maszynowy. Zawsze coś. Gdyby byli uczciwi to na początku roku powinni powiedzieć o planowanych odpisach