Moja mała sonda w sieci play.
Coś strzeliło mi do głowy podczas 3 dniowej wizyty rodzinnej, aby przy okazji spacerków po mieście wpaść do salonów playa i popytać co tam w temacie myphona słychać. W skrócie, odwiedziłem 3 różne miasta, wszystkie w centralnej Polsce, liczba mieszkańców odpowiednio 30, 40 i ponad 50 tyś.. Łącznie zawitałem do 5 salonów. Wnioski:
1. W pierwszym okresie sprzedaży cuba - w ciągu paru dni zabrakło towaru i play musiał domówić dodatkową partię u producenta. Więcej, stworzono w sklepach coś co w dzisiejszych czasach można uznać za relikt przeszłości, a mianowicie "listy kolejkowe".
2. W 1 na 5 salonów w początkowym okresie mieli sporo zwrotów reklamacyjnych na poziomie 15-20%. W kolejnych partiach, sytuacja wróciła do normy i zwroty są porównywalne np. z samsugiem. A np. w 1 salonie powiedziano, że na sprzedaży kilkudziesięciu szt. zwrotów było 1, dosłownie 1 szt.
3. Sprzedaż cuba szła wyśmienicie (wyniki lepsze niż czołówka, samsung, htc itp) przez pierwsze 2-3 miesiące, obecnie dobrze, nieco gorzej niż lepsza konkurencja. Utrzymuje się stabilny poziom, marka jest rozpoznawalna i ludzie o to pytają.
4. Co ciekawie. Klienci dopytują o lunę, a sprzedawcy nie widzą co odpowiadać, proszą aby czekać.
Choć mała próba, na podstawie własnych obserwacji z netu i w realu jestem spokojny o wyniki IIIkw. Jutro spróbuję złapać coś, bo widzę, że cały czas ktoś jeszcze w promocji rozdaje.