No nie wiem, jest już tak nadmuchane, że chyba pęknie. Na powolne spuszczanie, a tym bardziej na kolejną jazdę chyba nie ma sił w płucach.
Liczby nie kłamią (w rachunku strat) - podobnie jak zapisy umów na opcje i kredyty - trzeba to po prostu zapłacić. A niby z czego? Nowe kredyty raczej niedostępne, obecne w części są denominowane i tłuką po wycenie, z bieżącej działalności d...a. A oni wiedząc jak jest jeszcze w styczniu kupowali akcje do umorzenia !!!
Ciekawa jest też niekonsekwencja prawna - w raporcie kwestionują ważność umów z Fortisem, do sądu idą z BPH, po czym z tym ostatnim się dogadują. W sumie jak się ogłasza komunikatem taką awanturę z bankiem to minimum przyzwoitości nakazuje podanie na jakich warunkach się dogadali - nawet jeżeli nie w liczbach (pewnie bank się zgodzi żeby nie podkręcać innych opcyjnych oszołomów) to chociaż w konstrukcji warunków. A tak to zgaduj zgadula - ot szanowanie akcjonariuszy i budowanie wartości firmy polityką informacyjną.
Czyli czekamy na II kwartał i kolejne dramaty - bo chyba na euro po 4 zł raczej nie ma co liczyć. A nawet jak tak będzie to może zaoszczędzą na rezerwach opcyjnych, ale operacyjnie pewnie będzie bida. Z nędzą zresztą.
Podsumowując - ja odpuszczam, jest trochę alternatyw nie tak hardcorowych. Ale za pozostałych akcjonariuszy tej świetnej przecież firmy trzymam kciuki - przecież to nie wasza wina że ktoś poprosił o zaufanie i wasze pieniądze i poszedł pograć w kasynie zamiast robić dobrą sklejkę i meble. Biorąc oczywiście przy tym 1 mln zł za tak poważne zadanie - polecam wykaz wynagrodzeń z raportu rocznego. Swoją drogą ciekawe czy to prawda że ten Pan w dalszym ciągu pracuje w Grupie Paged?