Eh, kurde... Do każdego wzrostu albo spadku można dobrać jakieś piękne słowa. Przeczytajcie sobie obiektywnie Wasze własne posty i zobaczycie, że odwrotność też się będzie zgadzać.
Z najnowszych wieści: Aktualnie część zarządzających wysypuje akcje, które mieli obiecane po transakcji na Lipińskim. Będą sypać z pół roku, więc na przebicie dychy bym nie liczył. 9 jest dla nich w pełni zadowalające.
Poza tym polecam stary artykuł jak to "Reinhold dostał wiatr w żagle"
http://nieruchomosci.pb.pl/2050435,93287,reinhold-dostal-wiatr-w-zagle?ref=col3
Cytuję: — Polepszy nam się cash flow i wzrosną kapitały własne. Myślimy, że w tym roku pojawi się też zysk — mówi Waldemar Tevnell.
No no no - nawet ZYSK. W drugim kwartale na przykład tam się NIC nie dzieje. Połowa firmy na urlopie, połowa gra w pasjansa. Wynik 2Q - 4 mln PLN straty.
A Wy się sami przekonujecie własną wiarą. Chłopcy, rynek tak nie działa...