Jeśli ktoś gruby sypie, to jest to dobra wiadomość. Zwiększy się ff i spółka stanie się poważniejsza dla średniego kapitału. Na razie podaż nie robi złego nastroju. Brak jest tylko dobrego impulsu. Niedługo pojawią się większe kontrakty. Firmy budowlane przestały akceptować niskie wyceny kontraktów. Zaczynają się dobre marże na kontraktach. Zaczynają się fundusze unijne, a tam nikt nie przejmuje się wysokimi marżami na kontraktach.
Drugim argumentem jest brak dużych firm budowlanych, bo się wysypały.