Ja juz nie wierze i w pon sprzedaje po 10 gr (strata70%). Mam dość, nerwowo wysiadam, jak rynek rośnie to ten syf nawet nie drgnie, jak rynek spada to to coś 2xszybciej leci. Zero zainteresowania, zero obrotów. Zarządzający gdyby wierzyliw sukces to by takie tanie akcje skupowali, ale tego nie robią, dlaczego?