Przecież ten cały obserwator to zwykły spekulant i naganiacz. Kupuje akcje jakiej spółki za grosze potem lata po forach i nagania leszczyne swoimi "typami" i komentarzami w stylu "spółka, która może rozgrzewać inwestorów wg mnie". A rozgrzewa nie inwestorów tylko szulernie. Pelikany łykają te "typy" kupują akcje a kto im sprzedaje? No ObserwatoR, a jak już upchnie z zyskiem kilkanaście - kilkadziesiąt % to " typuje" kolejna spółkę. Wystarczy sprawdzić na jakich obrotach te perełki Obserwatora idą do góry. Kupicie a potem zostaniecie na haku bo nikt tego od was nie weźmie. Ot i cala filozofia.