Z Pańskiego wpisu wynika, że spokojnie mógłby Pan być moim ojcem.
Sorry, nie gustuję w aż tak odległych rocznikach.
Moja intuicja wyniuchała niegdyś Clouda, teraz Biomaxa, Columbusa, Photona... i jeszcze kilka ładnych perełek. Pogadajmy w drugiej polowie roku, ok? Zmierzymy swoje poziomy zarobienia.
Pan wybaczy - widocznie dzisiejsza kobieca intuicja woli zarabiać niż polegać na tej napuchniętej intuicji męskiej z epoki słusznie minionej.
Trzeba mieć fantazję dziadku :)