Krzysiu ja jestem ubrany w to dość... ciepło, proporcjonalnie do mojego zaangażowania tu na forum. :)
Czy uda się wyjść na zero? Nie jestem w stanie niestety dla siebie nic doradzić a dla innych to w ogóle bym nie śmiał.
W 2010r. muza miała swoje min. czyli 6,70zł, 2 czerwca po czym kurs osiągnął max 21zł. już 15 lipca. Taki ruch w 6 tygodni...
Myślę że każdy tu ma niezły ból głowy, ja także. Nie panikuje bo na razie jadę także na innych silnikach niż mza. Ale tracić na niczym nie lubię.