inv bardzo Ci dziękuję. Jak tylko przeczytałam Twoje słowa, to się rozpłakałam. To znaczy, że ja kupiłam bankruta! A tak tutaj różni zachęcali.
Jestem cały czas roztrzęsiona, nie mogę wrócić do równowagi. Musiałam szybko przybiec do mojej przyjaciółki sąsiadki i zwierzyć jej się z tego problemu. Trzymam teraz w dłoniach kubek z herbatą i nie mogę uwierzyć, że wydałam własne pieniądze na coś takiego. Nie nadaję się chyba do tego całego inwestowania. Jak tak dalej pójdzie to zaraz rozleję herbatę na klawiaturę nie mojego komputera. Ech, ciągle trzęsą mi się ręce.
Mówisz, że MEwa. A kiedy to scalenie?