jeśli uda się w przyszłym roku wejść im na główną, wg mnie możliwe nawet 4-5 zł. spółka przecież ma solidne fundamenty, a czemu jedyne czym się sugerować to cena emisyjna czy wartość ksiegowa akcji? mimo tego że ekspertem nie zamierzam się mienić, w dłuższej 1-2 letniej perspektywie wydaje się że moze być tu solidny zarobek. ale to tylko moje amatorskie zdanie. co o tym myślicie? pozdrawiam akcjonariat!