Wszystkie artykuły o spółce, które pokazywały się w zeszłym roku, były omawiane, a co najmniej wklejane na forum (informacje w nich często bywały nieprecyzyjne, nieaktualne, podawane w sposób niezrozumiały lub w kontekście wypaczającym ich treść, a czasami bywały wręcz nieprawdziwe, ale to kwestia jakości dziennikarstwa ekonomicznego, która w przyszłości pewnie się nie zmieni, niestety). Tyle refleksji ogólnej.
Co do kompetencji zarządu spółki, to jestem o nich bardzo dobrego zdania, znają branżę jak nikt w Polsce, zresztą sami ten rynek budowali (tacy "ojcowie założyciele"). Obecny zarząd w pełni identyfikuje się ze spółką, więc nie mam obaw o to, że każde działanie będzie miało na celu jej dobro, a ich zdolnosci organizacyjne można zobaczyć w Warszawie przy Jagielońskiej 74 oraz w każdym sklepie z grami/filmami DVD/BR. Finansami też potrafią zarządzać, czego W1 był najlepszym przykładem (stworzyli świetny produkt, wykreowali światową markę, zbudowali przy tym zespół do kolejnych projektów i na tym wszystkim zarobili bez czyjejkolwiek pomocy). Mają też cierpkie doświadczenia z okresu kryzysku, przeinwestowania w Metropollis Studios i wtopieniu dużych pieniędzy w konsolową pierwszą część gry, więc są ostrożni i pokorni wobec rynku. Myślę, że nie nikt inny nie poradziłby sobie lepiej z nadchodzącymi zyskami niż oni (gdybym myślał inaczej, już dawno nie byłoby mnie w akcjonariacie).
Synthosa nie znam lepiej, niż przeciętny "oglądacz wykresów", więc się nie wypowiadam.