To jest list intencyjny ciołku nic nie wartt papierek na tym ubierają ludzi na bananie to jest zgrzane aż się nie dobrze robi od tych listów intencyjnych.. napisanych na kolanie. Kolejny wałek na wyciągnięcie pieniędzy od ludzi Jakby przyszedł poważny inwestor Prezes nie miałby nic do gadania ,a nie może temu czy może tamtemu by chciał dać akcje. To jak z tym inwestorem z USA, nikt nie jest zainteresowany tym czymś.