Pojawiłeś się tu niedawno znikąd i naganiasz na spadki, straszysz jak tylko możesz, wieszczysz kryzysy, krachy, stagnację i inne bzdury, żeby tylko wpłynąć na obniżenie kursu.
Teraz doradzasz, żeby innych utopić w krótkiej, a wszyscy wiedzą, że tu kurs przez następne miesiące będzie rósł.
To po ile bałeś shorta i ile jesteś w plecy - tylko szczerze...