Ten traci kto sprzeda ze stratą-proste.Nawet jeżeli inwestycja w krótkim terminie wydaje się stratna "wirtualnie", w dłuższym terminie może być zyskowna. Jedyny minus Sanwila to płynność. To duzo ,ja wiem ,ale fundamenty ma dobre. Nie wolno też inwestowac całego kapitału w jeden papier. Kiedyś kupilem akcje IFSA ze stajni Patrowicza ,po 0,8 zł ,spadło na 0,2 zł -zostawiłem na koncie i czekałem 2 lata na odbicie. Po 2 latach akcje skoczył na ponad 2 zł. Stopa zwrotu lepsza niz na lokacie. Mogłem sobie na to pozwolic bo to był ulamek zainwestowanego kapitału na giełdzie. Jeżeli ktos kupuje w poniedziałek a we wtorek ma cisnienie sprzedac to jest problem i moze sprzedac ze strata.