Yes Madame, zdążyłem.......Robiłem to daleko
od swojego miejsca zamieszkiwania, daleko
od aktualnego pobytu, rwałem bezdrożami
do banku i udało się......WSZĘDZIE załatwiali
mnie pokazowo, wręcz cudownie! W banku
nawet poczęstowali mnie kawą - a nie jestem
jakimś znaczącym akcjonariuszem!
W tym orphowym badziewiu spotykały mnie
tylko przyjemne chwile, myślałem, że śnię......