Polska jest kartonowym państwem. Tu nikt się nad tym nie pochyli dopóki osobiście jakiś rządowy aparatczyk na tym nie ucierpi. KNF to w większości rzesza ludzi bez kompetencji zatrudniona po znajomości. Oni nawet jakby chcieli to zbadać to nie wiedzą jak się za to zabrać. Żyjemy w państwie pełnym nepotyzmu, kolesiostwa oraz kumoterstwa i takie sytuacje jak ta będą coraz częstsze. Jedyny sposób to omijać takie szulernie bez nadzoru jak GPW szerokim łukiem.