tiaaaa... udzial banku jest niepodważalny...
..."bank podciągał i przerzucał akcyjki"... kupił po 0,25 PLN... mielił kilkoma mln akcji do 1,9... a później na walnym 4 listpada wylegitymował się posiadaniem 24 mln akcji... no to se chłopaki zarobili... ciekawe jaka średnia zrobiła im się ze średniej 0,25 PLN ... 1,00 PLN? 1,50 PLN
... zakładamy, że przerzucał bez dokładania do interesu... czyli sprzedawał drożej kupował taniej tak?...
... bo w innym wypadku bank jest nieźle udupiony... i dodatkowo przez najbliższe lata będzie odpalał BEFowi po kilka baniek z uwagi na wykup przez tenże podmiot obligacji banku... haha
super... jakże ja strasznie lubię zwolenników spiskowej teorii dziejów... niestety rynek był tak napalony w sierpniu, że wywalenie zarówno 3k jak i 300k tudzież 3 mln akcji BEF w jeden dzień nie stanowiło by problemu... najmniejszego
o cenie akcji decyduje rynek... czyli m.in ty drogi kk ii nie ma opcji żeby, było inaczej... jak ,ktoś Ci w sklepie wciska śmierdzącego kurczaka, to za cholerę go nie kupisz... nawet jakby sklep robił mega promocję... i do jednego dokładał 5 kolejnych... chyba, że kolego kk ty masz inaczej... ale pogratulować wówczas smaku i powonienia... :-)
to że kurs spada to też rynek, tak samo jak to że rośnie... jakby sypacz trafił na opór to nie zbił by ceny... po prostu popyt by go zeżarł i przestał by sypać bo by mu brakło... a tak zobaczył biało na dole to sypnął... , a mali się pos... li za nim i zaczęli z akcji wyskakiwać... to teraz zbiera to co spadło
... popyt doszedł do pewnego pułapu... i nie przeskoczy... chyba, że okaże się, że produkt (w tym wypadku akcje) ma jakies ukryte, neznane dotychczas zalety (np. kolejny duzy akcjonariusz, duże zyski, promocje typu dywidenda... albo informacja, że za niewielkie dodatkowe pieniądze np. 15 groszy możesz stać się posiadaczem drugiej akcyjki)
to są proste zależności... 1 rok kierunków ekonomicznych i krzywa życia produktu się kłania... :-)