Powiem tak, nieźle was - kupujących pod dywidendę wydymali... Jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, grubasy się nachapią na niskich poziomach, a leszczyna przestraszona sprzeda im choćby po 10 złociszy... Trochę mi was żal, bo wiem, że kupowali przede wszystkim zielone na giełdzie "leszcze", zachęcone wysoką dywidendą. Wiem, że wielu nawet myślało, że dostaną dywidendę, a kurs będzie ciągle po 108 zł... Cóż nauka kosztuje, ja miałem to szczęście, że jak raczkowałem na giełdzie to zrobiłem złoty strzał w spółkę Bauma (obecnie Ulma) i potroiłem wartość portfela w ok. 2 miesiące, a potem jak na "leszcza" przystało straciłem cały zysk w kilka tygodni i uciekłem wychodząc na zero... pozdro "leszcze"