Nie uzywam słow obraźliwych , sprawa jest bardzo prosta , ktoś musi odpowiedzieć za to co tu sie dzieje.Nie ma odpowiedzialnych ?
Nadzór - czy coś wie ? czy coś robi ? tam nie pracują pro bono
Zarząd - dlaczego ? warto zadać pytania
RN - dlaczego i co robi lub robili ci którzy uciekli ?
JAK TO ZROBIĆ ? moze spotkania indywidulne ?