O ile dobrze rozumiem sens wypowiedzi to spolka faktycznie zrobila z Carlosa przekaziora. W takim wypadku nalezy go traktowac jako lobbyste i po prostu uwazac na niego. Spolka probuje podtrzymac zainteresowanie drobnych, wypuszcza komunikat bedacy zaslona dymna dla dzialan glownego akcjonariusza. To wyglada wrecz groźnie.