Powodów może być mnóstwo.
Takich rzeczy nie robi się z dnia na dzień, a poważnie zamieszanie wokół Altusa jest dopiero od kilku dni.
Negocjacje z innym NFIZem który miał by to przejąć to też nie jest kwestia kilku dni (mówimy o zestawie akcji którego wartość wynosi grube kilkadziesiąt milionów złotych, to nie są drobne). Ponad to prezes Jarski obecnie jest aktywny przy procesach aktywizacyjnych i zwyczajnie robi biznes, a struktura prawna wokół NFIZ powoduje że jego akcje są bezpieczne.
Nie naganiaj ;)