Haha :)
Wygląda na to, że winne jest BM. Ma mechanizm tzw "selektor" ale nie za bardzo ma procedurę, jak go natychmiastowo zmienić/wyłączyć w razie decyzji klienta.
Inna sprawa, że osoby, z którymi rozmawiam - niekompetentni tak, że żal słuchać. Gość (makler???) nie rozumie faz składania zleceń, nie wie, które są w pierwszej kolejności realizowane itp. Masakra.
Także "zmień BM" to chyba najlepsza rada. Proszę o rekomendacje ;)