Od 8 lat najpierw PIK, a później zjazd poniżej poziomów jakie były przed PIKiem.
Niektórzy nagonieni optymiści uśredniają od 8 lat i mają wciąż skrzywione ryje. Pesymiści zaś sprzedawali wbrew radom dorotki chwile po zakupie i o dziwo ich mordy są uśmiechnięte.
Wiadomo że najpierw wsadzą kasę w produkcję, a ewentualny zysk daleko. Nie wiadomo ile zarobią i czy w ogóle. Na początek inwestycje i finansowanie co nie wróży na plus wynikom. Jeżeli miałbym zaryzykować to poczekałbym aż proces twórczy dobiegnie końca i środki wrzuciłbym po wynikach i przed premierą. Ale każdy ma własną strategię.