Chciałbym się z Tobą zgodzić, bo też jestem akcjonariuszem - ale to co się dzieje to jest pokłosie tego co wyczynia prezes i wyraz kompletnego braku zaufania do niego. Nie chce mi się wierzyć, że rozmowy ze Square Enix odnośnie dalszego prowadzenia projektu rozpoczęły się niedawno (po emisji). Na obecną chwilę wygląda to fatalnie - spółka zrobiła emisję pokazując szereg projektów w portfolio w segmencie self-publishingu i zapewniając o realizacji projektów work-for-hire.
W tym momencie okazuje się, że projekty nazywane jako pre-produkcja, to być może tak naprawdę koncepty a kontrakty work-for-hire wiszą na włosku. Nie dziwię się, że akcjonariusze czują się oszukani... Dla funduszy pozycje w PCF ważą w portfelach inwestycyjnych tyle co nic, nawet jakby to sprzedawali to 5zł to im wynikom to nie zaszkodzi.
Z tych 6 projektów, może się okazać, że zostaną dwa sensowne (Bitfrost i Victoria) a reszta zostanie odpisana a gotówka przepalona - i wartość księgowa się szybko urealni. Na tę chwilę - masz rację - jest przereagowanie, z wyceny spółki wyparowało 400ml zł co raczej nie jest współmierne do informacji, które się pojawiły... tylko, że teraz już nikt nie myśli, czy to jest racjonalne w stosunku do bieżących informacji. Teraz jest zakwestionowana cała strategia spółki, bo jest duże ryzyko, że za 1.5 roku potrzebna będzie dodatkowa emisja.
Poza tym, jaki dobry news może się tam teraz pojawić? Nawet jak utrzymają kontrakt ze SE to pewnie na niższej marży. Na zaangażowanie wydawców w inne projekty też raczej nie można liczyć, bo w całej branży kryzys i zwolnienia.
Poza tym sposób w jaki to wszystko jest komunikowane zakrawa o pomstę do nieba.