Prezesie, jak się czujesz z tym, że przywłaszczyłeś sobie pieniądze inwestora bez umowy? Jak czuje się człowiek, który bierze pieniądze z wymiany walut na własne cele, a pracownicy, nawet ci zatrudnieni na umowę o pracę, nie otrzymują swoich pensji? Czy warto było udawać światowego biznesmena z bazaru w Gnieźnie? Wygląda na to, że jesteś odwróconą wersją Midasa – czego się nie dotkniesz, zamienia się w ruinę.