Po co Kiciński miałby teraz wpakować pieniądze do naszego Devcia, skoro półtora miesiąca temu pozbył się ponad 3,3 mln akcji naszej perełki? Chyba, że chodziło mu o optymalizację podatkową ale osobiście w to bardzo wątpię :=)
Nie udało mu się na Devoranie to poszedł na Yolo.