Właśnie tutaj jest moim zdaniem największy problem (lub dla kogoś innego największa zaleta) Mennicy Skarbowej. Spółka robi duże zyski, ale nie ma kompletnie pomysłu na zainwestowanie tej kasy.
Oddziały otwierają bardzo powoli i nie wymagają one jakiś wielkich nakładów pieniężnych, innych projektów brak. Niby był temat platformy do handlu złotem, ale temat raczej umarł.
W poprzednim roku spółka zainwestowała w grunt (czy nieruchomość, już nie pamiętam dokładnie), co jak dla mnie oznacza tylko to, że z kasą nie ma kompletnie co robić.
Dodatkowo Prezes jest wiekszościowym akcjonariuszem i kasa z dywidendy wpada do jego kieszeni. No to co robić? Płacić wysokie dywidendy. Po co ma leżeć na koncie?