Kogo ty pytasz? Martina? On w kwietniu miał przeczucie graniczące z pewnością, że tak jak głosił komunikat spółki środki zostaną przelane w czerwcu i tak się nie stało więc [prorok znikł. Ktoś puścił kolejne fałszywe info, podbito kurs i "martin" znowu prorokuje, że ma intuicję.