Oni są specjalistami od kreowania i udupiania marek. Swego czasu było Healthy Mind, po którym słuch zaginął. Ostatnio weszły Sorella i Goong, ale marketing dla tych marek w zasadzie nie istnieje, a bez tego te produkty trafiają na dolne półki w marketach. Zresztą już widać że czesc produktów Sorella została wycofana, np. Chili sin carne, zresztą bardzo dobre, klopsiki szwedzkie, czy chocopasty. Obstawiam, że za rok Sorella nie będzie już na rynku.
Zamiast inwestować w rozwój i promocje marek wymyślają jakieś deale z Makłowiczem. Daliby jakiemuś celebrycie parę zł, to byłoby taniej i może efektywniej.